Dzień 20 października 2016 zostanie wszystkim na bardzo długo w pamięci. W ten bowiem słoneczny poranek uczniowie klas pierwszych szkół podstawowej i gimnazjum przystąpili do ślubowania, stając się pełnoprawnymi uczniami naszej szkoły. Przygotowania trwały już od kilku tygodni, a wszystko po to, aby ślubowanie pierwszaków było wyjątkowe. I część ślubowania dotyczyła Maluchów. Przewodniczący SU Daniel Bielewicz powitał gorąco Dyrekcję, rodziców, nauczycieli, uczniów, a szczególnie serdecznie najmłodszych, a później nieco starszych bohaterów imprezy, którym “oddał głos”.
Najmłodsi odświętnie ubrani, popisywali się wiedzą o Polsce, znajomością geografii, matematyki języka polskiego, bycia ostrożnym w używaniu ostrych szkolnych przyborów, bezpieczeństwa zachowania się w szkole i poza nią. Nie zabrakło uprzejmości i magicznych słów prosto z „savour wiwr- u”, które dzieci wymieniały bez zająknięcia, zapewniając, że będą je wykorzystywać w życiu. Uroczystość ślubowania poprzeplatały piękne śpiewy. Po zakończonej części artystycznej Pan Dyrektor dokonał symbolicznego pasowania na ucznia, kładąc mega ołówek na ramieniu uczniów i uczennic.
Po ceremoniale pasowania głos zabrały starszaki z klasy II. W mądrych, szkolnych scenkach z życia wziętych, w wyrecytowanych wierszach i piosenkach pouczali swoich młodszych kolegów o konieczności bezpiecznego zachowania się w szkole. Klasa II obiecała pomagać swoim młodszym kolegom w trudnych chwilach. Obdarowali ich pięknymi podarkami, a pierwszaki odwdzięczyły się drugoklasistom poczęstunkiem. Podobne ciepłe słowa padły ze strony przedstawiciela SU, który zapewnił „świeżo upieczonych” uczniów o trosce i służeniu pomocą w sytuacjach problemowych i życzył Pierwszakom by byli wizytówką szkoły. Nawiązując do życzeń Samorząd Uczniowski z Radą Rodziców i dzięki pomocy Pana Dyrektora przygotował niespodzianki: imienne wizytówki z napisem „HONOROWY PIERWSZAK” Zespołu szkół im. Jana Pawła II w Lipnicy Wielkiej oraz słodkie „rożki obfitości”.
Również rodzice pamiętali o święcie swoich pociech, organizując im “słodkie” przyjęcie.
Było to naprawdę podniosła, a jednocześnie bardzo sympatyczna uroczystość.
Tekst: Agnieszka Sz.
